https://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/issue/feedKonteksty. Polska Sztuka Ludowa2025-04-29T23:01:57+02:00Redakcja „Kontekstów”konteksty@ispan.plOpen Journal Systems<p>„Konteksty” ukazują się nieprzerwanie od 1947 roku jako kwartalnik umocowany w Instytucie Sztuki PAN. Ma on charakter interdyscyplinarny, obejmuje zakres problemowy mieszczący się między folklorem a sztuką awangardy, między estetyką i antropologią a wiedzą o literaturze, teatrze, sztuce, kulturze popularnej i masowej. Pismo przeznaczone jest dla badaczy, studentów i szerokiej rzeszy czytelników zainteresowanych współczesną humanistyką. Mimo wysokiego poziomu jest dostępne dla szerokiego grona odbiorczyń i odbiorców, którzy chcą pogłębić swoją wiedzę związaną z kulturą i mechanizmami jej funkcjonowania - chcemy przybliżać najwybitniejsze tendencje we współczesnej humanistyce, tropić obrazy ukazujące zróżnicowanie kultury współczesnej, ukazywać i przybliżać źródła oraz tradycje zjawisk znanych i nurtujących współczesne społeczności. <a href="https://czasopisma.ispan.pl/index.php/k/about">(więcej)</a></p> <p><strong>Informujemy, że 4 czerwca 2024 roku prof. Zbigniew Benedyktowicz przestał pełnić funkcję redaktora naczelnego kwartalnika „Konteksty. Polska Sztuka Ludowa”. Dziękujemy Panu Profesorowi za wieloletnią pracę na rzecz pisma.</strong></p> <p><strong>Nowym redaktorem naczelnym „Kontekstów” jest dr Tomasz Szerszeń.</strong></p> <p>„Konteksty” są czasopismem recenzowanym, indeksowanym na międzynarodowych listach czasopism naukowych i w najważniejszych wykazach bibliograficznych, m.in.: <a href="https://journals.indexcopernicus.com/search/journal/issue?issueId=118138&journalId=31229">Index Copernicus</a>, <a href="https://bibliotekanauki.pl/journals/18821">Biblioteka Nauki</a>, <a href="https://www.ceeol.com/search/journal-detail?id=1139">CEEOL</a>, <a href="https://czasopisma.ispan.pl/index.php/k/management/settings/Index%20Copernicus: https:/journals.indexcopernicus.com/search/journal/issue?issueId=118138&journalId=31229 Biblioteka Nauki: https://bibliotekanauki.pl/journals/18821 CEEOL: https://www.ceeol.com/search/journal-detail?id=1139 CEJSH">CEJSH</a> oraz <a href="https://www.scopus.com/sourceid/6000152766#tabs=2">SCOPUS</a>.</p> <p>Za publikację w „Kontekstach” przyznaje się <strong>100 punktów</strong>.</p> <p>Wersją referencyjną czasopisma jest wydanie w formie papierowej.</p> <p>Od numeru 1-2/2023 do numeru 4/2024 część tekstów publikowaliśmy w otwartym dostępie na licencji <a href="https://creativecommons.org/licenses/by-nc-nd/4.0/">CC-BY-NC-ND 4.0 Międzynarodowe</a>. Od numeru 1/2025 teksty publikujemy na licencji <a href="https://creativecommons.org/licenses/by/4.0/deed.pl">CC-BY 4.0 Międzynarodowe</a>.</p> <p>Wydawcami kwartalnika są Instytut Sztuki PAN oraz Stowarzyszenie LIBER PRO ARTE. „Konteksty” ukazują się dzięki dofinansowaniu ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.</p> <p>Autorów i Czytelników zapraszamy również na stronę naszego czasopisma: <a href="http://www.konteksty.pl">www.konteksty.pl</a> oraz do kontaktu pod adresem <a href="mailto:konteksty@ispan.pl">konteksty@ispan.pl</a></p>https://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4303Hiobowe wieści2025-04-29T23:01:41+02:00Dariusz Czajadariusz.czaja61@gmail.com<p>Rację mają ci, którzy utrzymują, że – olśniewające formalnie i głębokie myślowo – <em>Drzewo życia</em> (2011) – to swego rodzaju filmowy traktat teologiczny. Mimo tego, że wybitne dzieło Terrence’a Malicka nie jest, poprowadzoną językiem dyskursu, przy pomocy logicznej argumentacji, rozprawą filozoficzną. To przede wszystkim film intrygujących obrazów. Obrazów, które z trudem poddają się nazwaniu, streszczeniu i słownemu opisaniu. Które stawiają mocny opór komentującym je słowom. A jednak, w swoim zamyśle, przekraczającym – opowiedzianą w filmie – historię z życia przeciętnej amerykańskiej rodziny, <em>Drzewo życia</em> stawia fundamentalne pytania natury teologicznej: o pojawienie się zła na świecie, o sens ludzkiego cierpienia a przede wszystkim o to, jak te składniki codziennego doświadczenia łączą się z przekonaniem o boskiej obecności. Autor pokazuje film Malicka jako kontynuację pytań stawianych przez biblijnego Hioba. Odsłania głębszy zamysł – szokującego dla wielu widzów – powiązania w jednym obrazie amerykańskiego mikrokosmosu i makrokosmosu o wymiarze galaktycznym. Z tej perspektywy dramat cierpienia łączy się tu ściśle z dramatem stworzenia. Finalnie, okazuje się, że tajemnica cierpienia nie ma natury jurydycznej (kto winien?), ale kosmogoniczną (kim jest ten, kto stworzył?) i ontologiczną (czym w istocie jest stworzenie?).</p> <p> </p> <p><strong> </strong></p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Dariusz Czajahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4287„Przemoc przemieniła się w cierpienie”2025-04-29T23:01:42+02:00Małgorzata Ślarzyńskam.slarzynska@uksw.edu.pl<p style="font-weight: 400;">Tematem tekstu jest cierpienie w ujęciu filozoficznym Simone Weil (1909–1943), jak również odwierciedlenie tego zagadnienia w twórczości włoskiej pisarki Cristiny Campo (1923–1977), ze szczególnym uwzględnieniem jej esejów. Campo, która odegrała we Włoszech kluczową rolę w recepcji twórczości Simone Weil, była tłumaczką wielu tekstów francuskiej myślicielki, przede wszystkim eseju <em>L’Iliade, ou le poème de la force </em>i dramatu <em>Venice sauvée</em>. Teksty te, jak również esej <em>L’amour de Dieu et le malheur</em>, stały się obiektem analizy jako źródła dotyczące nieszczęścia, cierpienia oraz problematyki siły. Szczególnie istotne okazało się rozróżnienie, jakie francuska myślicielka czyni między nieszczęściem (<em>malheur</em>) i cierpieniem (<em>souffrance</em>), oraz jej refleksja dotycząca obusiecznego i niszczycielskiego działania siły. Ukazane zostały zbieżności w refleksji Weil i Campo na temat cierpienia, m.in. na podstawie esejów włoskiej pisarki, jak <em>Niewybaczalni</em> (<em>Gli imperdonabili</em>), <em>Les sources de la Vivonne, Parco dei cervi</em>, <em>Gravità e la grazia nel „Riccardo II”, Sensi soprannaturali</em>. W tekście uwzględniono także bogatą korespondencję włoskiej pisarki.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Małgorzata Ślarzyńskahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3721Ból bez sensu2025-04-29T23:01:48+02:00Ryszard Koziołekryszard.koziolek@us.edu.pl<p>Artykuł prowadzi refleksję o przyczynach trudnej dyskursywizacji bólu, pomimo jego powszechnej obecności w ludzkim życiu oraz w dyskursach wielu dyscyplin. Problem hermeneutyczny wynika m.in. z faktu radykalnej indywidualność doświadczenia bólu oraz jego nie referencyjności. W symboliczny ujęciu problem przybiera formę trójkąta, w którym indywidualne doświadczenie zajmuje jego ciemne wnętrze, a trzy boki blokują jego sensowną komunikację. Pierwszą z nich jest niereferencyjność bólu: nie posiada on intersubiektywnego odniesienia, które pozwalałoby na jego obiektywizację i uspołecznienie bólu. Drugą przeszkodą w komunikacji bólu jest jego nagłość i imperatyw artykulacji. Ciało bolące w naturalny sposób dąży do wyrażenia swojego stanu, czy to poprzez mowę, czy przez inne formy ekspresji. Jednakże sam akt artykulacji nie prowadzi do skutecznej komunikacji, gdyż ból, mimo swojej oczywistości dla doświadczającego, pozostaje trudno pojmowalny dla innych. Trzecia przeszkoda to strukturalna niewyrażalność bólu w języku, którego formy i środki pozostają nieadekwatne wobec rzeczywistego doświadczenia. W obliczu tego impasu wyrażania bólu sztuka okazuje się jedynym medium pozwalającym na otwarcie szczeliny sensu w zamkniętym dla języka doświadczeniu cierpiącego ciała.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Ryszard Koziołekhttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3706W stronę ontologii cierpienia2025-04-29T23:01:49+02:00Bogdan Dembińskibogdan.dembinski@us.edu.pl<p>Celem rozważań proponowanych w tekście artykułu jest próba odpowiedzi na pytanie dotyczące statusu ontologicznego cierpienia. Czy istnieje ono obiektywnie w strukturze świata? Czy istnieje w strukturze świata w sposób konieczny? Co stanowi ostateczne źródło cierpienia? Jak cierpienie manifestuje się w istnieniu człowieka i jaką może on przyjąć wobec niego postawę? Pytania te zakładają sposób rozumienia świata, który wyłania się z koncepcji i teorii proponowanych przez współczesne nauki przyrodnicze.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Bogdan Dembińskihttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3689Współczucie, mądrość, wyzwolenie2025-04-29T23:01:52+02:00Marcin Trzęsiokmarcin.trzesiok@gmail.com<p>Richard Wagner uważał się za buddystę. Jego buddyzm zabarwiony był wprawdzie ideologiami XIX-wiecznymi, ale osadzony tak rzetelnie, jak było to możliwe, w dostępnych wówczas opracowaniach naukowych (Bournouf, Koeppen, Oldenberg) oraz w filozofii Schopenhauera, która nadała decydujący impuls tym zainteresowaniom. Inspiracje Schopenhauerem widoczne są zwłaszcza w <em>Parsifalu</em>, w którym dokonuje się – w duchu <em>Świata jako woli i przedstawienia </em>– synteza buddyzmu i chrześcijaństwa. W swych notatkach kompozytor-poeta pozostawił klucz do interpretacji swych dzieł w duchu buddyjskim: „nirwanę” łączy on z „nocą” i „prawdą”, „brahmana” – ze „świtem/zmierzchem” i „muzyką”, zaś „samsarę” kojarzy z „dniem” i „poezją”. Najważniejsze przejawy tych koncepcji (w <em>Tristanie </em>i <em>Parsifalu</em>) przedstawione są tu, z przytoczeniem nowszych badań autorów niemieckich, po raz pierwszy w języku polskim. Okazuje się bowiem, że ten najistotniejszy wręcz aspekt ideowy arcydzieł Wagnera był jak dotąd niemal zupełnie pomijany w rodzimej literaturze przedmiotu.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Marcin Trzęsiokhttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3601„Und du musst leiden”2025-04-29T23:01:56+02:00Józef Majewskijozef.majewski@ug.edu.pl<p>Arik Shapira (zm. 2015), żydowski kompozytor urodzony w 1943 roku w Palestynie, w utworze <em>Gideon Kleins Marterstrasse</em>, poświęconym Holocaustowi, cytuje temat drugiej części <em>Sonaty fortepianowej</em> <em>c-moll </em>op. 111 Beethovena i chorał <em>O große Lieb</em> z <em>Pasji według świętego Jana</em> Bacha. Dlaczego ten żydowski kompozytor w utworze o Szoa cytuje tych dwóch wielkich mistrzów muzyki z Niemiec i właśnie te utwory? – to główne pytanie tego artykułu. W odpowiedzi jego autor skupia się głównie na Bachu i <em>O große Lieb</em>, ale nie zapomina także o Beethovenie i temacie <em>Sonaty fortepianowej</em>. A ponieważ odpowiedź ta ściśle wiąże się z historią powstania <em>Gideon Kleins Marterstrasse</em>, to artykuł zaczyna się od rekonstrukcji tej historii.</p> <p> </p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Józef Majewskihttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3764Między luterańską ortodoksją a pietyzmem2025-04-29T23:01:45+02:00Marek Skrukwamarekskrukwa@wp.pl<p>W Bachowskim obrazie ukrzyżowania Chrystusa przedstawionym w <em>Pasji według św. Jana</em> widzimy całą mozaikę środków składających się na indywidualny sposób uchwycenia sceny rozgrywającej się na Golgocie. Sposób ten polega na zastosowaniu niezwykle bogatego języka muzycznego – od prostych w swej konstrukcji recytatywów Ewangelisty, przez skomplikowane zabiegi polifoniczne w dramatycznych chórach <em>turby</em>, aż po kunsztowne arie – w ścisłym połączeniu z warstwą teologiczną. Ten dualizm dobrze oddaje myśl Christopha Wolffa: „Dla Bacha teologia i muzyka były jako dziedziny nauki dwiema stronami tego samego medalu”. Aby poznać teologiczne motywy, jakimi kierował się Bach w czasie tworzenia swoich pasji, niezbędne staje się ukazanie przemian, jakim ulegała wyznawana przez niego wiara – protestantyzm – w XVII i XVIII wieku na gruncie niemieckim. Oprócz dominującej luterańskiej ortodoksji rozwijał się nowy prąd zwany pietyzmem, czyli duchowość akcentująca naturalną możliwość nawiązania osobistej relacji z Bogiem. Bach łączył w swojej twórczości oba te nurty, dając dowód głębokiej wiary i doświadczenia religijnego</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Marek Skrukwahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3702Muzyczno-plastyczne figury znoju2025-04-29T23:01:50+02:00Ireneusz Gielataireneusz1@poczta.onet.pl<p>Figurę znoju w <em>Atlasie obrazów </em>Aby’ego Warburga <em>Mnemosyne</em> obrazuje postać Atlasa. Georges Didi-Huberman (zob. G. Didi-Huberman, <em>Atlas albo radosna wiedza podszyta niepokojem</em>, Gdańsk 2020) uznał projekt Warburga za „pracownię [<em>ouvroir</em>] myśli zawsze potencjalnej” i „dołączył” do „atlasu pamięci” obraz muzyczny w postaci wiersza / pieśni Heinego / Schuberta <em>Atlas</em>. Gest dźwigania, będący wyrazem ludzkiego cierpienia, Jan Sebastian Bach zobrazował za pomocą sztuki dźwięków w swoich <em>Pasjach</em>. Artykuł stanowi próbę odczytania dzieł lipskiego kantora z perspektywy pojęć wypracowanych przez Warburga (<em>Nachleben</em>, <em>Pathtosformel</em>) i jego <em>Atlasu obrazów</em>, uznając muzyczne pasje, zgodnie z refleksją Didi-Hubermana, za rodzaj, „radosnej wiedzy podszytej niepokojem, ale i także „radosnej wiedzy podszytej nadzieją”.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Ireneusz Gielatahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3604Układ i odruch2025-04-29T23:01:54+02:00Piotr Bogaleckipbogalecki@gmail.com<p>Artykuł stanowi analizę porównawczą nawiązujących do motywów pasyjnych dzieł Hansa Bellmera (1902–1975) oraz Witolda Wirpszy (1918–1985), której punktem odniesienia są pasje Jana Sebastiana Bacha (1685–1750). Celem dokonanego zestawienia jest próba uchwycenia i zarysowania podstaw poetyki <em>ars passionis</em> na drodze analizy dialektyki reakcji uczuciowych i afektywnych wywoływanych przez artystyczne reprezentacji cierpienia (tytułowy odruch) oraz precyzyjnej konstrukcji elementów formalnych, mających emocje te przedstawić i wywołać (tytułowy układ). Funkcjonowanie dialektyki tej, a także kierunek awangardowych przetworzeń odniesień do tradycji dawnej twórczości pasyjnej, uchwycone jest w interpretacji zwłaszcza dwóch dzieł: wykonanej w 1935 roku fotografii autorstwa Bellmera nawiązującej do ołtarza z Isenheim Matthiasa Grünewalda oraz muzycznego wiersza <em>Prawnicy </em>pochodzący z ukończonego w 1968 roku poematu Wirpszy <em>Faeton.</em></p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Piotr Bogaleckihttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3691Aulos2025-04-29T23:01:51+02:00Aleksander Nawareckialnawar@wp.pl<p>Artykuł poświęcony jest aulosowi, zapomnianemu starogreckiemu instrumentowi dętemu. Jego przenikliwy dźwięk mógł wywoływać trans, dlatego wykorzystywany był zarówno do wyrażania radości jak pasyjnej grozy. W mitologii kojarzony z pojedynkiem Apolla i Marsjasza, czemu poświęcony został słynny wiersz Zbigniewa Herberta. Starcie lirnika i aulety, ważne dla kultury europejskiej, interpretować można zarówno w kontekście biblijnym jak sztuki nowoczesnej (van Gogh). Autor eseju zwraca uwagę na intrygujące podobieństwo gry na podwójnej piszczałce i dwu saksofonach, stosowane w muzyce jazzowej i rockowej.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Aleksander Nawareckihttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4307„Przywołuję śmierć, ona nie chce przyjść…”2025-04-29T23:01:38+02:00Paulina Bojarskap.bojarska@uw.edu.pl<p>Tematem artykułu są teksty pieśni flamenco, wyrażające cierpienie. Autorka przedstawia historię sztuki flamenco, pisze o jej związkach z kulturą Andaluzji, o mitycznej cygańskości. Przybliża teorię Luisa Lavaur’a o wpływie romantyzmu na estetykę flamenco. Śpiewana w dialekcie andaluzyjskim poezja flamenco, ma charakterystyczną, często archaiczną formę. Przenikają się w niej teksty o ludowym rodowodzie i poezja uznawana za wysoką. Przytoczone teksty wybranych trzech tradycyjnych stylów flamenco wyrażają trudy ludzkiej kondycji, mówią o cierpieniu w jego różnych odcieniach.</p> <p> </p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Paulina Bojarskahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4305Homo Patiens2025-04-29T23:01:40+02:00Szymon Uliaszszymon.uliasz@gmail.com<p>Esej poświęcony jest filmowi dokumentalnemu Wernera Herzoga <em>Kraina ciszy i ciemności. Z życia głuchoniewidomych Fini Straubingen </em>(1971)<em>. </em>Jest to rozdział pracy doktorskiej zatytułowanej <em>Film dokumentalny jako esej (antropologiczny)? Twórczość Wernera Herzoga </em>(2024). Tekst jest szczegółową analizą i interpretacją filmu Herzoga. Autor przywołuje genezę powstania filmu, dotychczasowe jego interpretacje (m. in. William F. Wert), które umiejscawia w szerszym kontekście twórczości niemieckiego reżysera oraz jego podejścia do materii filmu dokumentalnego. Mimo upływu czas <em>Kraina ciszy i ciemności wciąż </em>okazuje się niezwykle wnikliwym studium opowiadającym o głuchoniewidomych, o istnieniu, którego nie możemy zrozumieć, <br />o samotności i zapomnieniu wypływającym z ciągłego przebywania w ciszy i ciemności (choć nie jest to ani totalna cisza ani absolutna ciemność), o niemożności zrozumienia i wypowiedzenia siebie, czego konsekwencją jest izolacja głuchoniewidomych. Humanistyczne przesłanie dokumentu jest aż nadto wyraźne, a przyjęta perspektywa bliska antropologii zaangażowanej. </p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Szymon Uliaszhttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4074Miejsce czaszki2025-04-29T23:01:43+02:00Paweł Drabarczyk vel Grabarczykpaweldvg@gmail.com<p>Autor przygląda się wątkom z refleksji o sztuce rozwijanej przez artystę-myśliciela Jacka Sempolińskiego, związanym z kategorią cierpienia. Wychodzi z założenia, że w konstelacji pojęć kluczowych dla tej wizji sztuki i aktu twórczego, kategoria ta zajmuje poczesne miejsce. Określa kondycję egzystencjalną człowieka, chrześcijanina, homoseksualisty, artysty, głęboko rozdartego pomiędzy zinternalizowaną społeczną i religijną nieakceptacją swej tożsamości seksualnej, a fundamentalną potrzebą miłosnego i erotycznego spełnienia. Cierpienie pojawia się w myśleniu Sempolińskiego także na poziomie uniwersalnym i abstrakcyjnym, jako warunek twórczości w ogóle lub przynajmniej wzniesienia się ponad przeciętność. Jest elementem swoistej kosmologii rozwijanej przez tego malarza.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Paweł Drabarczyk vel Grabarczykhttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3722Sztuka jako źródło cierpień2025-04-29T23:01:46+02:00Mieczysław Judamjuda@asp.katowice.pl<p>Tekst podejmuje wątek powiązania sztuki i cierpienia, jednak w wariancie dotychczas nierealizowanym / niedostrzeganym / pomijanym, gdy artefakty sztuki, dotąd zazwyczaj w szerokim obiegu i konsensualnej akceptacji nazywane dziełami sztuki stają się przedmiotem negatywnych reakcji, czasem nawet gwałtownych, powodują tumult, gorące spory o dużym emocjonalnym nacechowaniu, użyciem wykluczającego języka i generalnie powodują przeświadczenie / reakcję, że one same są źródłem cierpień ich odbiorców / adresatów / perceptorów. Tekst czyni to w trzech krokach: I. Mapa – zdefiniowanie problemu wraz polami jego występowania, II. Terytorium – egzempla / przykłady z obszaru sztuki, niejako kanoniczne w przedmiotowej kwestii i same będące przedmiotem agonistycznego napięcia, III. Respons – danie odpowiedzi dlaczego, wskazanie na powody zanotowanego stanu rzeczy przynosi taki rezultat, odwołując się do własnej koncepcji dzieła sztuki jako interakcji biografii kulturowych. Całość kończy IV. Coda.<span class="Apple-converted-space"> </span></p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Mieczysław Judahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4306Labirynt Bramy: tropem okruchów2025-04-29T23:01:39+02:00Paweł Próchniakpawel.prochniak@uken.krakow.pl<p>Artykuł dotyczy działalności Ośrodka „Brama Brodzka - Teatr NN” w Lublinie, związanej są z pamięcią o Szoa i przekładającej się na „teatr pamięci” uprawiany przez twórcę Bramy, Tomasza Pietrasiewicza. Autor szkicu wskazuje i poddaje interpretacji kilku głównych wątków artystycznej wizji Pietrasiewicza, akcentuje ożywiające ją napięcia, a wyłaniające się z niej perspektywy etyczne i artystyczne postrzega przez pryzmat labiryntowości jako swoistej - pojętej zarówno dosłownie, jak i metaforycznie - kanwy działań Bramy oraz wydarzającego się w niej i za jej sprawą „teatru pamięci”.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Paweł Próchniakhttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4314Relikwie ciemności2025-04-29T23:01:36+02:00Łukasz Stypułaluk.stypula@gmail.com<p>Wpisane w przestrzeń Lublina ślady obecności Odila Globocnika, dowódcy SS i jednego z głównych architektów Akcji „Reinhardt” – planu masowej eksterminacji Żydów w Generalnym Gubernatorstwie – odsłaniają się jako „relikwie ciemności”, materialne pozostałości, które rezonują w miejscach naznaczonych znaczeniami Zagłady i złożonymi relacjami przestrzenno-czasowymi. Te obiekty, stanowiące punkty styczne między realną przestrzenią a symboliczną teksturą pamięci, są nieustannie nadpisywane przez historię miasta. Kolejną areną nawarstwiania się tych struktur, w których „okamgnienie” stanowi ramę myślenia o przeszłości, teraźniejszości i przyszłości, stała się Brama Grodzka i Teatr Pamięci Tomasza Pietrasiewicza.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Łukasz Stypułahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4322M., miłość i mowy pogrzebowe2025-04-29T23:01:35+02:00Magdalena Barbarukbarbaruk@gmail.com<p>Artykuł jest rezultatem namysłu nad kulturowymi konsekwencjami śmierci Marcina Giżyckiego, wybitnego historyka sztuki i filmu, filmowca, który zmarł nagle 20 października 2022 roku. Magdalena Barbaruk postuluje nobilitację tekstów okolicznościowych w rodzaju mów pogrzebowych czy limeryków oraz prac artystycznych jako źródła wiedzy zgodnej z przesłankami tak zwanej epistemologii cnoty. Giżycki staje się dla autorki figurą (ikoną) nowej humanistyki funeralnej i zwrotu ku zmarłym; powiązane są one z nobilitacją źródeł, które zostały nazwane „nowymi epitafiami”. Są też inspiracją do oporu wobec niesprawiedliwości epistemicznej (z jednej strony wielość prac dedykowanych Giżyckiemu pokazuje istnienie wspólnoty, która się wokół niego wytworzyła, dowodzi oddziaływaniu jego cnót epistemicznych, z drugiej jego twórczość wciąż domaga się lepszego poznania i popularyzacji). Zebrane w „Kontekstach” teksty i prace są sposobem wglądu w proces tworzenia tradycji humanistycznej i artystycznej. W artykule autorka podnosi problem kreatywnych metod i technik, jakimi powinien posługiwać się humanista, by móc skutecznie odpowiadać zmarłym i przedłużać ich dzieło.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Magdalena Barbarukhttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3632Marcin Giżycki, filmowiec / filmmaker2025-04-29T23:01:53+02:00Hanna Margolisbmargolis@wp.pl<p>Tekst, opierając się na metodologii studiów produkcyjnych (w tym analizie <em>credits</em>) oraz wywiadach pogłębionych analizuje genezę i strategie artystyczne Marcina Giżyckiego widzianego przede wszystkim jako wykonującego pracę filmowca. Powstał on na przecięciu praktyk zawodowych autorki (w tym wieloletniej współpracy z samym Giżyckim), a przede wszystkim jego reakcja na działania grupy rekonstrukcyjno-archiwizacyjnej zorganizowanej po śmierci Giżyckiego przez jego żonę Agnieszkę Taborską, która zarchiwizowała i udostępniła ponad 50 filmów jego autorstwa, bądź w jego reżyserii (krótko-, średnio- i długometrażowych) – w tym wiele dotychczas nieznanych. Fakt ten bez wątpienia wskazuje na konieczność dokonania rewizji dorobku życiowego Marcina Giżyckiego, do czego tekst jest badawczą introdukcją.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Hanna Margolishttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3522Ameryka Giżyckiego: „natychmiastowy” ruch obrazów2025-04-29T23:01:57+02:00Filip Lipińskifilip.lipinski@amu.edu.pl<p>Artykuł dotyczy pisarstwa oraz aktywności fotograficznej Marcina Giżyckiego, wybitnego historyka sztuki, filmoznawcy, twórcy filmów i fotografa. Jednocześnie ramą, która łączy dyskutowane tu, rozmaite aspekty jego działalności jest refleksja nad Ameryką i kulturą Stanów Zjednoczonych. W pierwszej części tekstu wskazuję na niecodzienną interdyscyplinarność Giżyckiego, który łączył kompetencję i wykształcenie historyka sztuki z zaprzątającymi go od początku działalności akademickiej i popularyzatorskiej badaniami nad filmem. Następnie odnoszę się do jego refleksji nad statusem Ameryki jako mitu, wyobrażeniowo-dyskursywnej sfery przekraczającej geopolityczne granice Stanów Zjednoczonych, wykształconej tak przez Amerykanów jak i – przede wszystkim, choć nie tylko – Europejczyków. W tym kontekście osadzam też główny przedmiot analizy, czyli fotograficzną twórczość Giżyckiego, zwłaszcza ulubioną przez niego fotografię polaroidową. Dokonuję refleksji nad specyfiką fotografii natychmiastowej, łącząc ją z szerszym kontekstem amerykańskiej wizualności. Omawiam polaroidowe kolaże Giżyckiego, zwłaszcza te zawierające charakterystyczny motyw strzałki – indeksu. Uważam, że kolaże lub mozaiki z polaroidów, choć operują zatrzymanym obrazem, mają charakter filmowy, ujawniający ruch i dynamikę nieskończonego odsyłania znaczących, specyficzną dla poststrukturalistycznej refleksji nad Ameryką. Twierdze, że za pomocą swoich fotografii Giżycki włączył się nie tylko w długą tradycję fascynacji amerykańską ikonosferą, ale również ową sferę współtworzył.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Filip Lipińskihttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/4340Portret krytyka z czasów młodości2025-04-29T23:01:33+02:00Adam Trwogatrwoga@pjwstk.edu.pl<p>W artykule opisano wybrane elementy z biografii i spuścizny pisarskiej Marcina Giżyckiego jako krytyka sztuki i filmu. Podstawą są zachowane materiały prasowe, prywatne archiwum krytyka oraz odnaleziona w 2023 roku, a nieopublikowany za życia zbiór <em>Sztuka na metry</em>, będący ciekawym zapisem czasu nie tylko w biografii intelektualnej trzydziestoletniego wtedy Giżyckiego, lecz także dla badań nad sztuką i krytyką końca lat 70. XX wieku w PRL. Gdy przegląda się teksty zamieszczone w <em>Sztuce na metry</em>, można dostrzec wyróżniki późniejszego pisarstwa Giżyckiego o sztuce. Ponadto autor artykułu podjął próbę odpowiedzi na pytanie, dlaczego Giżycki nie wydał tej książki.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Adam Trwogahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3393Lata 40., lata 50. – sztuka polska widziana na nowo2024-07-21T16:15:25+02:00Marta Leśniakowskamarta.lesniakowska@ispan.pl<p>Jak dzisiaj widzimy i interpretujemy sztukę lat 40. i 50. XX wieku? Książka wrocławskiej historyczki sztuki Anny Markowskiej, zatytułowana <em>Sztuka i rewolucja.</em> <em>Wieloperspektywiczne ujęcie sztuki polskiej zaraz po wojnie</em> (2022), wpisuje się w aktualny zwrot nowego zainteresowania sztuką tuż powojenną. Jest to fundowane na gruncie rewizjonistycznej historii sztuki i preposteryjności, co pozwala podjąć próbę nowego zarysowania krajobrazu kulturowego/artystycznego tamtych czasów i przybliżenia odpowiedzi na nierozstrzygnięte pytanie: w jaki sposób złożoność ówczesnych nastrojów społecznych i napięcia polityczne znalazły swoje odzwierciedlenie w tamtej kulturze artystycznej. Narracja Markowskiej jest asamblażowa, wieloaspektowa/wieloperspektywiczna, łączy procesy fundowania nowego państwa z rewolucją nowoczesności w zmienionej sytuacji ustrojowej. Rewizjonizm badawczy aktualnych praktyk historiograficznych (mikrohistoria, historia horyzontalna, preposteryjność) pozwala odsłonić niedostrzegane, pomijane, ignorowane czy bagatelizowane kwestie i zapoznanych artystów i przygląda się z innej niż dotąd perspektywy kwestiom kulturowym i społecznym. Sygnalizują je tytuły pięciu części/rozdziałów, gdzie odsłaniane są „ślepe plamki” historii sztuki jako dyscypliny naukowej, która monopolizuje relacje ze sztuką. Stawia to nowe postulaty wobec dzisiejszej historii sztuki, jeśli ma ona znowu odzyskać swoją pozycję wśród nauk humanistycznych. Rewizja powojennego krajobrazu artystycznego dekonstruuje dotychczasowe pole sztuki jako konstruktu o określonych funkcjach politycznych/ideologicznych zorganizowanych wokół mitologii „wielkich artystów” i autorytaryzmu „władzy ekspertów”. Publikacja korzystając niekanonicznie z różnych strategii badawczych: mikrohistorii, studiów przypadków (<em>case studies</em>) czy historii horyzontalnej, jest przykładem aktualnej w humanistyce eseistyki naukowej i narratywizmu, odpowiadając nie „co”, ale „kto mówi”.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Marta Leśniakowskahttps://www.czasopisma.ispan.pl/index.php/k/article/view/3840Ikonograficzny, krytyczny i materialistyczny: projekt A–Z Andrzeja Tobisa2025-04-29T23:01:44+02:00Anna KałużaAnna.Kaluza@us.edu.pl<p>Artykuł jest analizą projektu Andrzeja Tobisa <em>A–Z. Ilustrowany słownik języka niemieckiego i polskiego</em> z perspektywy estetyczno-historycznej. Estetyczna perspektywa pozwala uwypuklić doniosłość projektu Tobisa w zakresie nowatorskiego ujęcia relacji fotograficzno-narracyjnych, oglądanych w kontekstach ikonograficznych. Z kolei historyczne ukierunkowanie refleksji nad projektem Tobisa wydobywa rozumienie fotografii jako medium krytycznego i analitycznego, współuczestniczącego w świecie, sytuującego się na granicy sztuki i nauki, zdolnego do przeformułowania warunków poznania i percepcji. Dodatkowymi aspektami interpretacji są odwołania do innych projektów o podobnych ambicjach<em>: Atlasu obrazów Mnemosyne</em> Aby’ego Warburga, <em>The Bowery in Two Inadequate Descriptive Systems</em> Marthy Rosler oraz <em>Zapisu</em> <em>socjologicznego</em> Zofii Rydet.</p>2025-04-29T00:00:00+02:00Prawa autorskie (c) 2025 Anna Kałuża